franki

Sprawa frankowa krok po kroku

O walce frankowiczów z bankami słyszymy do wielu lat. Jeśli jesteś jednym z nich i zastanawiasz się jak wziąć sprawy w swoje ręce i również rozpocząć starania o poprawę swojej sytuacji jako kredytobiorcy, polecam lekturę niniejszego artykułu. W kilku prostych krokach wskażę jak wygląda prawna droga do „odfrankowania” Twojego kredytu.

Krok 1. Reklamacja

Przede wszystkim powinieneś spisać swoje stanowisko i żądania wobec banku, po czym złożyć tak powstały dokument w najbliższym oddziale banku. Oczywiście poproś o potwierdzenie złożenia na kopii reklamacji, którą zachowasz dla siebie. Jak sporządzić reklamację do banku w sprawie kredytu frankowego przeczytasz w kolejnym wpisie. Oczywiście możesz też nadać reklamację listem poleconym na adres siedziby banku. Trwa to jednak dłużej, bo czas 30 dni na odpowiedź liczy się od dnia, w którym kredytodawca otrzymał reklamację, a nie od dnia jej nadania na poczcie. Jeśli bank nie odpowie na Twoją reklamację w ciągu 30 dni lub jeśli odpowie pozytywnie, to Twój problem się właśnie rozwiązał! Nie ma jednak tak dobrze – odpowiedź na reklamację najprawdopodobniej przyjdzie w terminie i będzie odmowna.

Krok 2. Wniosek do Rzecznika Finansowego lub droga sądowa

Na tym etapie masz wybór. Możesz od razu kierować sprawę do sądu albo wystąpić do Rzecznika Finansowego z wnioskiem o zajęcie stanowiska w Twojej sprawie. Jest to wybór dobry dla osób, które jeszcze nie są decydowane na proces sądowy, przy czym nie chcą pozostawać bezczynne w swojej sprawie. Postępowanie przed Rzecznikiem trwa długo, ze względu na liczbę spraw wpływającą do tego urzędu. Bank będzie jednak zobowiązany do ustosunkowania się do stanowiska Rzecznika. Efektem tego postępowania będzie opinia wspomnianego urzędu wydana w Twojej indywidualnej sprawie.

Krok 3. Pozew cywilny

Najprawdopodobniej interwencja Rzecznika nie przyniesie oczekiwanych rezultatów w postaci uwzględnienia reklamacji przez bank. Na chwilę obecną jedyną skuteczną drogą ku temu jest pozew sądowy. Opinia Rzecznika będzie na pewno pomocnym dowodem w tej sprawie.

Jeżeli masz jakieś pytania do mnie zapytaj poprzez kontakt

lub na [email protected]

Kolejna nadzieja frankowiczów – korzystny wyrok TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 20 września ogłosił wyrok prejudycjalny w sprawie C-186/16 Andriciuc i inni, na wniosek sądu z Rumunii. Orzeczenie to niewątpliwie stanowić będzie kolejny przełom w walce polskich frankowiczów z bankami.

Wspomnianym orzeczeniem Trybunał przesądził, jak szeroki jest obowiązek informacyjny banku wobec klienta będącego konsumentem. Z uwagi na konieczność ochrony słabszej strony umowy zastosowano tzw. wykładnię rozszerzającą. Przyjęto zatem, że niewystarczające jest poinformowanie kredytobiorcy o samym istnieniu ryzyka kursowego. Ten fakt jest oczywisty dla każdego przeciętnego kredytobiorcy. Konieczne jest natomiast udzielenie takiej informacji, aby konsument, jeszcze przed zawarciem umowy, był w stanie oszacować, jak może kształtować się całkowity koszt kredytu w całym okresie obowiązywania umowy.

Banki nie powinny były zatem ograniczać się do zawierania w umowach zapisów o tym, że kredytobiorca jest świadomy występowania ryzyka walutowego. Jako profesjonalista, a przede wszystkim – strona oferująca dany produkt kredytowy, bank powinien był przedstawić klientowi symulację, w jaki sposób będzie kształtować się rata jego kredytu oraz całkowity jego koszt, biorąc pod uwagę możliwe wahania kursów walut. W tym miejscu dochodzimy do kolejnego ważnego wniosku płynącego z omawianego orzeczenia. Mianowicie – jeśli bank nie był, na moment podpisania umowy kredytu, w stanie przewidzieć możliwych wahań kursowych, to bank, jako strona proponująca zawarcie umowy w takim kształcie, powinien ponieść całkowite ryzyko z tym związane.

Powyższe wnioski Trybunał wyciągnął stosując rozszerzoną interpretacją obowiązku sformułowania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem.

Wrześniowy wyrok nie jest pierwszym korzystnym dla konsumenta orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 30 kwietnia 2014 r. Trybunał wydał również przełomowe orzeczenie w sprawie C-26/13 Árpád Kásler i Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt., które stało się jednym z oręży prawników reprezentujących frankowiczów przed polskimi sądami powszechnymi. Wyrok w sprawie Andriciuc z pewnością także przyczyni się do kształtowania jednolitej linii orzeczniczej w odniesieniu do polskich „kredytów frankowych”.